Interesująco zapieckowo z Edwardem Jaworskim :)

Interesująco zapiecekowo było 25.X.2016 z Edwardem Jaworskim — dyrektorem Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wlkp.

Edward Jaworski – historyk i socjolog, już 14 lat dyrektoruje naszą WiMBP, która w listopadzie br. będzie obchodziła swoje 70.lecie. Pod jego kierownictwem WiMBP, jej filie w mieście oraz w 5 powiatach zachodniej części województwa prowadzą bardzo szeroką działalność  kulturalną.

Prócz bardzo wielu różnych inicjatyw wprowadzonych z powodzeniem — Edward Jaworski jest także pomysłodawcą i realizatorem budowy nowej siedziby dla biblioteki wojewódzkiej (ukończonej w 2007) i nadania jej imienia Zbigniewa Herberta (2009), a także remontu willi Hansa Lehmanna — poprzedniej siedziby WiMBP (2013–2015). Dzięki tym zadziałaniom mamy przepiękny obiekt – na miarę XXI w.

Edward Jaworski w WiMBP stworzył obiekt, który tętni życiem. Jest miejscem apolitycznym, w którym panuje absolutna tolerancja a prowadzone w nim spotkania służą wymianie myśli, poglądów, postaw, uczą i rozwijają, pokazują, przekazują i udostępniają dorobek kulturalny, naukowy i artystyczny na szeroką skalę.

Edward Jaworski na spotkaniu przypomniał historię czytelnictwa i  bibliotekarstwa w świecie, tworzenia bibliotek przy różnych obiektach a następnie bibliotek publicznych i narodowych. Podkreślał, że ludzie, którzy czytają są otwarci na zmiany i drugiego człowieka, poszerzają swoją wiedzę, wyobraźnię, wrażliwość… Mówił też o niechlubnych statystykach w czytelnictwie… 70 a nawet 80 % nie czyta w ogóle :(!

Można by tu zacytować Józefa Czechowicza „Kto czyta — żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany”.

Na zakończenie spotkania rozwinęła się interesująca dyskusja z udziałem Ewy Hornik  - dyr. Wydziału Kultury, redaktor Krystyny Kamińskiej, Edwarda Korbana – byłego prezesa UTW czy Jerzego Sygneckiego.

Chciałabym tu także dodać, że dyr. Edward Jaworski dopracował się świetnej, pełnej profesjonalizmu i zaangażowania kadry pracowniczej  - o czym mogłam przekonać się wielokrotnie i co on sam często podkreśla – bez tych fantastycznych ludzi, którzy pracują w bibliotece  byłyby tylko puste ściany.

Fot. Kazimierz Ligocki

 

Dodaj komentarz