POZAPIECKOWO z MIRELĄ BORNIKOWSKĄ w temacie „NOWA RZYĆ, ŻEBY ŻYĆ”.

13 lutego 2023 w Jazz Clubie Pod Filarami zapiecekowe spotkanie rozpoczęło się wspaniałą  niespodzianką muzyczną. Był nią występ Pawła Gacy, muzyka z Filharmonii Gorzowskiej, którego szerzej zapowiedział Marek Piechocki.

Paweł Gaca uświetnił zapieckowe spotkanie Mireli Bornikowskiej piękną trzecią suitą wiolonczelową C-dur BWV 1009 Jana Sebastiana Bacha! Otrzymał za nią gromkie brawa.

Pawle, najserdeczniej dziękuję !

A gościem spotkania była Mirela Bornikowska, polonistka, pedagog szkolny i specjalny, wychowawczyni wielu pokoleń młodzieży. Pracuje w II LO przy ul. Przemysłowej. Animatorka kultury, przedstawicielka Fundacji Stomalife. Autorka słów do „Hymnu stomików”, autorka wywiadów i artykułów ukazujących się na łamach kwartalnika „Po Prostu Żyj”, laureatka Kryształowej Róży — nagrody StomaPersona w kategorii Bratnia Dusza.

W rozmowie z dziennikarką Hanną  opowiedziała o swoim prawie trzydziestoletnim zmaganiu się z bólem bez prawidłowo postawionej diagnozy, licznych operacjach, depresji. Dopiero wyłonienie stomii okazało się dla niej wybawieniem i początkiem nowego życia. Mocno zaangażowała się w działalność na rzecz Fundacji Stomalife, której założeniem jest „odczarowanie” tematu stomii, do niedawna postrzeganego jako niszowy, nieznany, wstydliwy czy wręcz tabu. A przecież w Polsce jest 70 tys. stomików!

Podczas spotkania pokazała także multimedialną prezentację (opracowaną przez Natalię Horszczaruk) z działalności Fundacji Stomalife. Oglądając ją Zapieckowicze naocznie przekonali się, że ze stomią faktycznie można robić absolutnie wszystko (pływać wpław, na kajakach, skakać ze spadochronem, chodzić po górach, tańczyć, grać w sztukach, aktywnie spędzać czas…). I prawdą jest, że Stomia to Symbol Zwycięstwa, jak głosi nazwa strony na Fb, której Mirela Bornikowska jest moderatorem.  Podczas prezentacji wyświetlony był clip z „Hymnem stomików”, do którego słowa napisała Mirela.

Dzisiejsze spotkanie było wzruszające i bardzo osobiste; poszerzające spojrzenie na „choroby wstydliwe” a zarazem bardzo optymistyczne.

Mirela Bornikowska pokazała jak ważna jest determinacja w długiej walce o siebie, szukanie właściwej diagnozy, by pozbyć się wieloletniego bólu a potem zaakceptowanie przez siebie tego co się wydarzyło i zawalczenie o akceptację i wsparcie innych, o niepoddawanie się i podjęcie normalnego życia! Spotkanie pokazało także, że warto pójść dalej — jak to zrobił zapieckowy gość — znaleźć dla siebie pole do działania, by wspierać innych chorych, zagubionych, przerażonych, zawstydzonych i „odczyniać” tabu w chorobach, które potocznie są uważane za wstydliwe…

Przekonaliśmy się, że jeżeli się o czymś często i głośno zaczyna się mówić, to w krótkim czasie przestaje być tematem wstydliwym.

Stomia to nie wyrok, to dar życia – tak podsumowała spotkanie Janina Grzecznowska.

W związku z moim wyjazdem do sanatorium spotkanie wyjątkowo odbyło się w poniedziałek w miejscu magicznym — JAZZ CLUBIE POD FILARAMI — prowadzonym od 1980 roku przez Bogusława Dziekańskiego. Filary w poniedziałki są zamknięte, ale na moją prośbę Boguś od razu odpowiedział: „nie ma sprawy; i jakbyś w przyszłości miała kolizję z miejscem zawsze możesz tu zrobić kolejny Zapiecek”. Bardzo serdecznie dziękuję Bogusiu; to dla mnie ogromnie ważne docenienie tego co robię ! A Filary pękały od nadkompletu chętnych wzięcia udziału w zapieckowym spotkaniu !

Po oficjalnym spotkaniu, już w mniejszym gronie, odbyło się „Spotkanie przy Kawie z Fundacja Stomalife”.

Dodaj komentarz